Robin Hobb - Czarodziejski Statek Tom 1.WHITE, książki, Robin Hobb - Cykle Żywostatki,Skrytobójca, zbiór ...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
R
OBIN
H
OBB
C
ZARODZIEJSKI
S
TATEK
Pierwszacz˛e´s´cserii„Kupcyiich
˙
Zywostatki”
Tom1
Tytułoryginału:ShipofMagic
Rokwydaniapolskiego:1999
Rokwydaniaoryginalnego:1998
SPISTRE
´
SCI
SPISTRE
´
SCI
......................... 2
´
SrodekLata
Prolog—W˛e˙zowisko
..................... 4
Rozdziałpierwszy—Opiratachikapłanach
............ 6
Rozdziałdrugi—
˙
Zywostatki
.................. 32
Rozdziałtrzeci—EphronVestrit
................. 54
Rozdziałczwarty—Łupogród
.................. 73
Rozdziałpi˛aty—MiastoWolnegoHandlu
............. 92
Rozdziałszósty—O˙zywienie„Vivacii”
..............111
Rozdziałsiódmy—Aktylojalno´sci
................126
Rozdziałósmy—Nocnerozmowy
................142
Rozdziałdziewi˛aty—Łaskifortuny
................158
Rozdziałdziesi˛aty—Konfrontacja
................172
Rozdziałjedenasty—Konsekwencjeiwnioski
...........191
Rozdziałdwunasty—Owrakachistatkachprzewo˙z˛acychniewolników
.207
Rozdziałtrzynasty—Zmiany
..................223
Rozdziałczternasty—Sprawyrodzinne
..............241
Rozdziałpi˛etnasty—Negocjacje
.................264
´
SrodekLata
Prolog—W˛e˙zowisko
Maulkinpodniósłsi˛enaglezlegowiskaidzikootrz˛asn˛ał.Wgór˛epofrun˛eła
chmuramale´nkichdrobinekzmieszanejzpiaskiemibłotemstarejskóry,nato-
miastwi˛ekszepłatyopadłyzw˛e˙zaniczympozostało´scisnówpoprzebudzeniu.
Długie,falisteciałoMaulkinapowoliprzybrałokształtruchliwejp˛etli—stwór
czochrałsi˛e,usiłuj˛acsi˛epozby
´
costatnichskrawkówstarejpowłoki.Gdybłotni-
stednoznieruchomiało,przywódcazlustrowałwzrokiemdwatuzinyw˛e˙zy,które
wygrzewałysi˛ewokółniegonaprzyjemnieszorstkiejziemi.Potrz˛asn˛ałwielk˛a
grzywiast˛agłow˛a,potemprzeci˛agn˛ałsi˛ewypr˛e˙zaj˛acwszystkiemi˛e´snieogromne-
gociała.
—Czas—o´swiadczyłgł˛ebokim,gardłowymgłosem.—Nadszedłju˙zczas.
TowarzyszeMaulkinabaczniesi˛ewniegowpatrywaliwielkimizielonozłoto-
miedzianymioczami.Shreeverodezwałasi˛ewimieniucałejgrupy.
—Dlaczego?Wodajesttuciepła,jedzeniełatwedozdobycia.Zimaniena-
dejdziejeszczeprzezstolat.Dlaczegomusimyst˛adodej
´
s
´
c?
Maulkinprzezchwil˛ewiłsi˛espokojnieiwmilczeniu.
´
Swie˙zoodkrytełu-
skibłyskałyol´sniewaj˛acownasyconymbł˛ekitemsłonecznym´swietle,zwłaszcza
wypolerowanedługimmuskaniemzłoteoka,biegn˛aceprzezcałeciałoinadaj˛ace
przywódcywygl˛adstaro˙zytnegostworzenia.Potrafiłsobieprzypomnie´cniektóre
sprawy,sprawyzodległejprzeszło´sci.Pami˛etałjeniestetywsposóbniedoko´nca
wyra´znyiniezawszelogiczny.Jakwieluspo´sródtych,którzyrozumieliswoje
czasyorazposiadaliwiedz˛eowcze´sniejszych˙zywotach,Maulkincz˛estobywał
roztargnionyichaotyczny.
Potrz˛asałgrzyw˛atakdługo,a˙zoparywłasnejparali˙zuj˛acejtruciznystworzyły
blad˛apo´swiat˛ewokółjegogłowy.Połkn˛ałtoksyn˛e,poczymzrykiemwypu´sciłj˛a
przezskrzela.
—Boteraznadeszłapora!—powiedziałuparcie.
Pospiesznieoddaliłsi˛eodpozostałych,wystrzeliłnapowierzchni˛e,wznosz˛ac
si˛eprecyzyjniejiszybciejni˙zwodnep˛echerzyki.Wysokoponadkł˛ebowiskiem
przebiłgórn˛agranic˛eiwyskoczyłnakrótkowwielkiKrajNiedostatku,poczym
ponowniezanurkował.Szale´nczopływałwokółswoichtowarzyszy,wmilczeniu
zataczaj˛acszybkiekr˛egi.
4
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pingus1.htw.pl